wtorek, 12 marca 2019


Intro czy ekstra?

Jak to jest być introwertykiem, a jak ekstrawertykiem? I po co komu wiedzieć kim jest? A jeśli już wie, to jak to wykorzystać?
Carl Jung opisał introwertyka jako osobę, która skupia się na własnym, wewnętrznym świecie, ekstrawertyka zaś jako zorientowanego na świat zewnętrzny.  Dokonując typologii doszedł do wniosku, że nie istnieje 100 procentowy intro, ani 100 procentowy ekstrawertyk. Każdy człowiek posiada cechy z obu postaw. Jednym bliżej do ekstra, drugim do introwertyka. Jest to kwestią pewnej skali. Ci, którzy znajdują się pośrodku tej skali to ambiwertycy. To, czy jesteś intro, ekstra, czy ambiwertykiem, zależy od twojej reakcji na stymulację społeczną.
Introwertycy w pełni wykorzystują swój potencjał, kiedy przebywają w spokojnych, wyciszonych warunkach. Ekstrawertycy zaś potrzebują ogromnej ilości stymulacji, bodźców zewnętrznych, aby się rozwijać. To nie znaczy jednak, że ekstrawertyk nie potrzebuje czasem się wyciszyć, a introwertyk wyjść do baru czy na tańce. Chodzi o większość czasu i nie jest to jedynym wyznacznikiem sposobu spędzania czasu. Kluczem do zmaksymalizowania naszych talentów, do najbardziej optymalnego rozwoju potencjału jest przebywanie w odpowiednich dla nas warunkach. Praca w grupie będzie zatem sprzyjała wydajności i kreatywności ekstrawertyka, praca indywidualna natomiast wydobędzie z introwertyka jego potencjał.
Warunki sprzyjające rozwojowi osobistemu introwertyka to głównie ulubione otoczenie, spokojne i zdystansowane od niepotrzebnych hałaśliwych, neonowych bodźców. Wydajność umysłu osiąga szczyt w warunkach spokojnych, cichych i dobrze znanych. Odpoczywa w ciszy, w raczej naturalnym środowisku. Wartością jest własna przestrzeń – ze względu na wewnętrzne pochodzenie energii psychicznej, którą zdobywa poprzez wykonywanie różnorodnych czynności z dala od ludzi. Męczy się na dużych spotkaniach typu bankiety, hałaśliwe imprezy czy miejsca, gdzie przebywa dużo ludzi, a już szczególnie nieznanych osób. Introwertycy lubią zaufane, dobrze znane towarzystwo – grupa „starych” przyjaciół będzie najlepsza. Wśród nich czują się rozumiani i mogą przyjmować cechy bliższe ekstrawertykom.

Ekstrawertyk, dusza towarzystwa potrzebuje otaczać się ludźmi, czuje się dobrze, kiedy jest w centrum zainteresowania, to zwykle osoba aktywna, dynamiczna, głośna, dominująca w dyskusjach, której „wszędzie pełno”. W takich warunkach czuje się dobrze, jest rozumiana i  samorealizuje się. Jej umysł jest wydajny kiedy pracuje w grupie, podczas tzw „burzy mózgów”.

Ambiwertyk ma różnorodne reakcje na stymulację społeczną. W dobrze znanej grupie, np. przyjaciół będzie zachowywał się jak ekstrawertyk, w grupie nowo poznanych osób, będzie z większym dystansem obserwował, powoli wchodził w interakcje. Może być duszą towarzystwa i czuć się wspaniale i jednocześnie może zamknąć się we własnej przestrzeni z np. książką i to też może napawać go szczęściem.
Według Junga, autora podziału, introwertyk to osoba skupiająca się na własnym, subiektywnym świecie wewnętrznym, a ekstrawertyk to osoba zorientowana na świat zewnętrzny. Po co nam taka wiedza i jak ją wykorzystać? Po to, między innymi, aby jak najpełniej wykorzystać swoje możliwości, swój potencjał w jak najlepszych dla siebie warunkach. Jak to wygląda dzisiaj? Czy współcześnie łatwiej jest ekstra czy introwertykom? Introwertyzm to rodzaj reakcji na stymulację społeczną związany z wyborem miejsc mniej zatłoczonych, mniej hałaśliwych, spokojniejszych, spędzania czasu w mniejszym, ale zaufanym towarzystwie, czytając książki, oglądając filmy, spacerując, grając na instrumencie itp. Ekstrawertyk spędzi czas otaczając się dużym, różnorodnym towarzystwem, wybierze miejsca głośne, dostarczające intensywnych bodźców. Introwertyk wykaże się kreatywnością pracując sam, bez zbędnych dla niego bodźców rozpraszających, najlepszy będzie samotny spacer, biurko w zaciszu własnego mieszkania, wygodny fotel. Dla ekstrawertyka najlepsza będzie burza mózgów, dyskusja z innymi. Sprzyjające warunki do samorealizacji znajdzie w pracy w tzw otwartej przestrzeni, gdzie będzie mógł się wymienić doświadczeniami.
Powszechnie uważa się, że ekstrawertycy są lepszymi przywódcami, ponieważ sprawiają wrażenie pewnych siebie, skutecznych w działaniu i wiedzących czego chcą oraz dążących do realizacji celu. Badania między innymi Adama M. Granta udowadniają, że introwertycy wykazują większą umiejętność słuchania i akceptowania sugestii innych, co sprawia, że są skuteczniejsi zarządzając grupą. 
Myślę, że to ważne, aby sobie sprecyzować, do którego z typów ci bliżej. Dzięki temu wiesz, jak możesz pracować, jakie miejsca służą twojemu rozwojowi, własnej pracy, a jakie nie.
Ekstrawersja i introwersja nie są stałymi reakcjami. Mogą się zmieniać w czasie, w zależności od doświadczeń, środowiska, rozwoju osobistego czy psychoterapii.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz